Kiedy mówimy o niedowadze?

Możesz z zazdrością przyglądać się szczupłym koleżankom i celebrytkom uśmiechającym się do Ciebie z okładek kolorowych czasopism. Nieraz pewnie zastanawiasz się, „jak one to robią?”. Chciałabyś wiedzieć, w jaki sposób osiągnęły taką sylwetkę. Niestety większość z nich opowiada ogólnikowo o „zdrowym stylu życia” czy „ćwiczeniach na siłowni”. Nie wiesz jednak, że większość z nich poświęca bardzo dużo, aby mieć taką figurę.

Restrykcyjne diety, godziny ćwiczeń, zabiegi kosmetyczne, a nawet chirurgiczne to mus dla większości chudych kobiet. Dlaczego? Takie figury są po prostu nienaturalne i sprzeczne z naturą. Dla zachowania zdrowia i płodności większość z nas musi mieć trochę tkanki tłuszczowej na biodrach, na brzuchu, w biuście. Figura o kształcie klepsydry jest bardzo atrakcyjna, ale większość ich posiadaczek nie ma jej z natury. To dzieło chirurga. A gdybyś wiedziała, ile one ważą i policzyła ich BMI, wyszłoby, że wszystkie mają niedowagę. Niektóre nawet skrajną niedowagę.

Niedowaga nie pomaga

O niedowadze mówimy przy BMI poniżej 18,49. Dla przeciętnej dziewczyny o wzroście 1,65 metra, oznacza to masę ciała 50 kilogramów. Większość dziewczyn z wybiegów waży tyle mając 1,75 metra lub więcej. Każda z nich powinna przytyć co najmniej 10 kg, jak nie 20 kg, aby zmieścić się w normie. Jednak kryteria modelingu są bezlitosne. Tak samo opinie na temat kobiet na okładkach czasopism. Gdyby większość z nas ważyła tak mało, to słaniałybyśmy się na nogach od niedożywienia i anemii. Modelki i gwiazdy przed pokazami i galami często mdleją z głodu. Oczywiście, są osoby, które z natury są bardzo szczupłe, ale to wyjątki potwierdzające regułę. Często takie osoby są po prostu chore i nie mogą przytyć przez chorobę albo leczenie, na przykład chemioterapię w przypadku nowotworów.

Co robić, gdy masz niedowagę?

O ile w przypadku odchudzania odchodzi się już od forsowania diet, na których jest się ciągle głodnym, to w przypadku tycia wciąż liczy się kalorie. Diety na niedowagę polegają na jedzeniu większej ilości kalorii, niż zdoła się spalić w ciągu dnia. Żeby było zdrowo i nowe kilogramy zamieniły się w mięśnie, a nie w tłuszcz, je się przy tym dużo warzyw i owoców oraz dostarcza się jakąś formę ruchu, na przykład ćwiczenia na siłowni. Przykłada się też dużą uwagę do jakości pożywienia, preferując to świeże i nieprzetworzone.

Łatwiej jest przytyć czy schudnąć?

Osoby z nadwagą mogą z zazdrością patrzeć na szczuplejsze panie, ale prawda jest taka, że równie trudno jest schudnąć, jak i przytyć. W obydwu przypadkach należy przyłożyć się do diety i ćwiczeń, liczyć makroskładniki i mikroskładniki, odmierzać porcje, robić zakupy z listą, starannie przygotowywać posiłki, liczyć wagę i… sporo przeżuwać. Staranne gryzienie jedzenia gwarantuje nam jego dobre trawienie. A to, co będzie dobrze rozdrobnione, dobrze się tej wchłonie! Dobre i realistyczne tempo tycia, która gwarantuje nam trwałość efektów, to jeden kilogram tygodniowo na plus. Tempo to może być jednak wolniejsze, bo zmiana stylu życia to ciężka praca. Warto jednak ją podjąć dla swojego zdrowia.